Po prostu zaparkuj swój rower przed piekarnią lub ogródkiem piwnym, a i tak nie zniknie: możesz to zrobić dzięki iLock It.

Każdy, kto kocha swój rower, nie tylko pcha go w odpowiednim momencie, ale też zawsze odpowiednio go blokuje. Ogólna zasada: Zamek powinien kosztować około dziesięciu procent nowej wartości roweru. Całkowitego bezpieczeństwa nie da się osiągnąć żadnym z popularnych rozwiązań, blokady linowe mogą być przecięte przez wprawne ręce odpowiednim narzędziem w ciągu kilku sekund, zamki składane nie wytrzymują przecinania śrub, a nawet masywne kłódki mogą zostać złamane przez profesjonalistów. W końcu im lepszy zamek, tym większy wysiłek. Złodzieje rowerów zazwyczaj wybierają drogę najmniejszego oporu. Tak więc zamek składany jest lepszy niż zamek linowy, co z kolei jest znacznie lepsze niż brak blokowania w ogóle. Kombinacje kilku zamków są idealne.

Ale cierpi na tym komfort. Jak bardzo chciałbyś oprzeć swój rower o stojak na rowery przed piekarnią i po prostu wejść do sklepu? Możesz to zrobić za pomocą starego młyna, którego wartość rezydualna jest dziesięciokrotnością ceny zakupu najtańszego zamka z dyskontu Radl.

Ale możesz też skorzystać z inteligentnego zamka rowerowego iLock It, który w podstawowej konfiguracji jest wystarczająco dobry, by odstraszać i krępować przypadkowych złodziei, ale można go też w sensowny sposób przedłużyć. Zwiększa bezpieczeństwo przed kradzieżą bez utraty komfortu.

➤ Kup I Lock to od dostawcy za 130 euro

Montaż na ramie, wspornik stalowy przez szprychy

iLock Jest to blokada szprych, którą można zamontować na ramie, producent dostarcza dwie śruby gwintowane do mocowania - większość rowerów ma odpowiednie otwory na tylnej rurze. Zamek staje się inteligentny dzięki połączeniu ze smartfonem (iPhone lub Android) przez Bluetooth. W aplikacji możesz teraz określić, czy zamek zamyka się automatycznie, gdy jesteś dalej niż pięć metrów i otwiera się ponownie, gdy ponownie zbliżysz się do roweru. Nie jest to ustawione fabrycznie, ale zabezpieczeniem przed kradzieżą jest: jeśli ktoś potrząsnie zabezpieczonym rowerem, włączy się alarm.

Chociaż nie jest to szczególnie głośne, powinno przynajmniej ostrzec osoby postronne o możliwej próbie kradzieży. Testowany przez nas w zeszłym roku Smart Halo miał znacznie bardziej przenikliwy alarm, ale iLock To przede wszystkim blokada, a nie inteligentny prędkościomierz z funkcją alarmu.

Możesz też obejść się bez automatycznego blokowania i odblokowywania oraz zamykać i ponownie otwierać zamek za pomocą przełącznika - to ostatnie oczywiście tylko wtedy, gdy iPhone jest w pobliżu. Przed zamknięciem należy upewnić się, że nie ma szprychy na drodze zasuwy - będzie to podziękować za tę pielęgnację z dłuższym terminem przydatności do spożycia. W końcu stalowa pałąk zamka cofa się przy najmniejszym oporze, szprycha pozostaje nienaruszona, ale koło jest wtedy niezabezpieczone. Przynajmniej aplikacja powiadamia nas, jeśli coś poszło nie tak podczas procesu zamykania.

Co nie pasuje, można dopasować

Konfiguracja i łączenie były szybkie i łatwe, ale montaż był trochę trudny. Bo w naszym rowerze Trek crossowym na przeszkodzie stał błotnik zamontowany na tylnym kole lub jego zawieszenie - śruby były za krótkie i żaden z trzech otworów oferowanych z każdej strony nie pasował do geometrii. W końcu producent dostarcza też dwie opaski zaciskowe, bo z takiego rozwiązania korzystaliśmy już dwa lata temu w przypadku Wahoo Elemnt. W swoim sklepie iLock It oferuje natomiast adaptery instalacyjne, czyli w zasadzie gwinty, które można przymocować do ramy za pomocą opasek zaciskowych (sic!). Do takich kół bez nawierconych otworów lub trudnej geometrii. Przydatne akcesoria kosztują dodatkowe 10 euro.

Podobnie podstawowy problem z blokadą szprych można rozwiązać tylko za pomocą opcjonalnych akcesoriów, których nie mieliśmy w teście. Ponieważ złodzieje mogli po prostu zabrać zablokowany rower. Jak powiedziałem, budzik nie jest zbyt głośny, a niektórzy i tak go wyłączą, bo lubi włączać się, kiedy nie powinien. Zdarzyło się to kilka razy w naszym teście, ponieważ zamek nie rozpoznał podejścia, zanim zaczęliśmy potrząsać rowerem. (Innym powodem alarmu może być pusta bateria smartfona, ale jest na to rozwiązanie, do którego przyjdziemy później.) Z kablem z wtyczką (18 euro) lub łańcuchem wtykowym (26 euro), który podłączasz do gniazdka na wtyczkach zamka, nadal możesz przywiązać rower do stojaka, drzewa, ogrodzenia lub znaku drogowego - tak jak powiedziałem, to też nie jest w stu procentach bezpieczne, ale znacznie utrudnia kradzież, gdy rower jest mały lub nie jest nadzorowany.

Dostęp dla kilku osób i gdy bateria jest rozładowana

Ale co, jeśli zgubiłeś iPhone'a lub bateria jest po prostu pusta? Producent oferuje tutaj dwa rozwiązania. Jako akcesorium możesz kupić nadajnik za 25 euro, który odblokowuje zamek lub możesz użyć kodu koloru. Jest on przypisany do każdego egzemplarza fabrycznie i wydrukowany w skróconej instrukcji obsługi. Diody przełącznika na zamku świecą się na niebiesko, czerwono i zielono, kod ma sześć cyfr, więc jest 729 możliwości kombinacji kolorów. Wprowadzanie kodu jest wyuczone szybko: naciśnij przełącznik, poczekaj, aż zaświeci się właściwy kolor, zwolnij, naciśnij ponownie, aby wprowadzić kolejną cyfrę i odpowiednio powtórz. Po trzech błędnych wpisach aktywowana jest pięciominutowa blokada.

Ten kod koloru służy również do umożliwienia korzystania z roweru więcej niż jednej osobie. W aplikacji możesz tworzyć dodatkowe kody i udostępniać je innym użytkownikom, dzięki czemu do odblokowania nie będą potrzebowali sparowanego smartfona ani skonfigurowanego klucza.

Zamek nie ma modułu GPS, ale aplikacja zapamiętuje lokalizację, w której została zablokowana - dzięki temu łatwiej ją odnaleźć, aplikacja prowadzi nawet tam przez GPS, jeśli chcesz, z pomocą Apple Maps. Nie korzystając z GPS, producent gwarantuje dłuższą żywotność baterii, od sześciu do dziewięciu miesięcy, czyli cały sezon rowerowy. Oczywiście do ładowania potrzebujesz znacznie dłuższego kabla niż dostarczony kabel micro-USB, jeśli nie chcesz zdejmować i ponownie zakładać blokady. Oczywiście dużo wygodniej jest ładować za pomocą powerbanku.

Wniosek

Przy cenie 129 euro iLock Jest to dość drogie jak na zamek na szprychy, ale inteligencja, która prowadzi do wygodnego zwiększenia bezpieczeństwa, uzasadnia cenę. Nasz rower crossowy nie kosztował dziesięciokrotnie więcej, ale pozostajemy z naszym ogólnym sceptycyzmem i blokujemy rower tylko za pomocą iLock It (automatycznie), jeśli jesteśmy w pobliżu lub nie odjeżdżamy zbyt długo. Tylko z opcjonalnym łańcuchem wtyczek naprawdę czulibyśmy się bezpiecznie w zakresie możliwości.

Nowość w ofercie: iLockit +

Na sezon rowerowy 2019 iLockIt wypuścił nową wersję swojego inteligentnego zamka iLock It +. Sprzęt pozostaje niezmieniony, ale od oprogramowania wiele się zmienia. Podczas blokowania wspornik może teraz omijać szprychy, problemy z blokowaniem stają się mniej powszechne. Wstępny alarm brzmi teraz przed faktycznym alarmem, co zapobiega przypadkowemu uruchomieniu - na przykład podczas dotykania stojaka rowerowego. Dziennik w aplikacji rejestruje teraz wszystkie procesy odblokowywania i blokowania oraz ich lokalizację - i oczywiście alarmy. Nadajnik ręczny i aplikacja mogą być teraz używane równolegle, teraz możesz samodzielnie zdefiniować kod koloru do ręcznego odblokowania - to było wcześniej określone. Wkrótce udostępnimy szczegółowy test na www.macwelt.de

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *